Dzisiejszy dzień wydaje się prosty, z resztą okaże się na koniec dnia :D
Mam anginę dlatego też od Poniedziałku siędzę w domu, dziś już czuję sie lepiej i zabrałam się od razu do pracy ! Małe śniadanko : 3 kromki chlebka z szybką i odrobiną ketchupu, potem zaś ponad godzinne sprzątanie ( wylałam wszystkie poty, to dobrze chyba! :) ) chwila relaksu i wszamałam pomarańcze ;)
Na dziś ma do zjedzenia jeszcze dwa więc myślę, że w poźniejszych godzinach zjem ;)
Co dalej? hmm zamierzam jeszcze poćwiczyć i zjeść coś małego.
Buziaki ! ;)
Kochana jakim cudem tyle schudłaś ? z 74 do 55 ? Napisz na priv, ładnie proszę <3
OdpowiedzUsuńMotywacja aż bije z twojego bloga.
Powodzenia ! *.*
Też bardzo chciałabym się dowiedzieć jak to zrobiłaś. To aż niewiarygodne. Powodzenia, wierze ze Ci się uda bo skoro raz potrafiłaś to teraz też dasz radę <3
OdpowiedzUsuń